Włoska firma Aquolina proponuje kosmetyki jak kelner podający menu w restauracji.
Specjalność dnia to dwufazowe mleczko do kąpieli o zapachu: cappucino, mleka i mięty, mleka i miodu oraz truskawek ze śmietaną.
Na deser mamy do wyboru: masło do ciała pachnące jak orzechy macadamia lub awokado, waniliową i papajową piankę do ciała, lekki mus do ciała o zapachu piżma i jeżyny, zielonej herbaty albo...cukru pudru, a na dokładkę wiśniowy peeling.
Można też zamówić koktajl. Do wyboru są perfumowane wody do ciała, a także żele pod prysznic, pachnące na przykład białą czekoladą, gruszką, pomarańczą z wanilią, sokiem z malin czy mango.
Dla dbających o linię jest linia jogurtowa – balsamy i pianki do ciała oraz płyny do kąpieli. Tutaj można „spróbować” kokosu, moreli, wiśni czy owoców leśnych.
Jest też linia waniliowa, proponująca płyny i balsamy do ciała o zapachu toffi, paczuli, orzechów, malin, a także kawy i...babeczki (cokolwiek to znaczy).
Firma produkuje również linię kosmetyków do twarzy (kosmetyki oczyszczające, kremy, maseczki) oraz do włosów (szampony, maski, żel, wosk, spray). Oddzielną propozycją jest linia Dolci Baci („słodkie buziaczki”), zawierająca balsamy, błyszczyki i szminki o równie niesamowitych zapachach i smakach (na przykład limonkowy błyszczyk sorbetowy, lodowy błyszczyk anyżkowy, poziomkowy balsam do ust).